Praca siedząca

Wiele osób, które przychodzi do mnie, to osoby, które mają pracę siedzącą – można to interpretować na różne sposoby: wiele godzin spędzają przed komputerem, dużo jeźdzą samochodem, a czas wolny: np. weekendy spędzają w domu przed komputerem/telewizorem. Takich przykładów można mnożyć bez końca.

Jak powszechnie wiadomo – długotrwałe siedzenie źle wpływa na nasz organizm. Niestety, nie ma idealnej, zdrowej pozycji, w której można siedzieć przez wiele godzin (a czasem i nawet cały dzień) i nie narażać przez to naszego organizmu na negatywne skutki (bóle kręgosłupa, opuchnięte nogi, ryzyko wystąpienia cukrzycy, spowolniony przepływ krwi w naszym organizmie – a tym samym ryzyko wystąpienia m.in. chorób krążenia i serca, nadwagi, ryzyko przedwczesnej śmierci, itd.)

Ciężko jest zmienić pracę, znaleźć taką, która byłaby idealna i optymalna dla naszego zdrowia, a przede wszystkim zapewniała nad dobra materialne. Można jednak zastosować rożne „triki”, które pomogą zniwelować ból, poczuć się lepiej, i mieć więcej energii i siły do dalszej pracy.

Przede wszystkim: zrób sobie przerwę, wstań, poruszaj się – przejdź choćby kilka kroków, zrób sobie kawę/herbatę/coś do picia, zamiast windy – idź po schodach, idąc do toalety – idź do tej, która jest dalej.

Warto na kilka minut oderwać się od komputera, wyjść choć na chwile na świeże powietrze. A odbierając telefon: wstań, przejdź się po biurze rozmawiając (oczywiście jeśli masz taką możliwość i nie przeszkadzasz innym osobom).

Warto choćby się przeciągnąć: siedząc (czasem przez kilka godzin), w jednej pozycji, nie zdajemy sobie sprawy z tego, że siedzimy praktycznie w „bezruchu”: dlatego warto poruszać trochę głową: w prawo/w lewo, do góry i do dołu (oczywiście powoli i spokojnie), oraz energicznie poruszać palcami u rąk. Warto to robić, najlepiej co około 20 – 30 minut i wprowadzić ten nawyk w codzienne życie (jeśli praca powoduje, że tracisz poczucie czasu – nastaw przypomnienie w telefonie).

Podczas siedzenia nie powinno się siedzieć mając założoną nogę na nogę, czy też siedząc na jednej nodze. Warto zadbać o odpowiednie krzesło/fotel w miejscu pracy – dobrze jeśli ma regulowaną wysokość i oparcie. Podczas długiego siedzenia warto zmieniać co jakiś czas pozycje: można chwile nawet posiedzieć nie opierając się o oparcie.

Osobiście polecam wszystkim, zamiast siedzieć na zwykłym krześle – siedzieć na dużej piłce (na takiej, jakie często można spotkać np. na zajęciach na pilatesie). Zdaje sobie sprawę, że w pracy/w biurze jest to praktycznie niemożliwe, ale przyznajmy szczerze – wiele osób z nas, przenosi pracę do domu, dużo siedzi w domu – można tam wykorzystać taką piłkę.

Prowadząc spotkanie biznesowe (np. prezentacje) lepiej jest stać i mówić o niej, niż siedzieć – przede wszystkim ze względów zdrowotnych.

Można tez przekonać swojego pracodawcę (bądź też Ty – jeśli jesteś pracodawcą, pomyśl o zdrowiu swoich pracowników) – o zamówieniu masażu biurowego do pracy. Jest to masaż, na który wystarczy, żeby pracownik przeznaczył 10 – 20 minut, a efektywnie „stawia” na nogi, i mobilizuje do dalszej pracy.

Nasze ciało jest stworzone do ruchu – wykorzystaj to, zainwestuj w swoje zdrowie!